piątek, 9 października 2015

Szkolna ofiara #2

Ok teraz będziemy kontynuować
historie o Kayli
OK małe przypomnienie co było
wczoraj :)
Kayla nowa uczennica klasy 2a gimnazjum, zaprzyjaźnia się z Iris
dziewczyną z klasy.
Iris załatwiając Kayli chłopaka na nadchodzącą "IMPREZE"
biegnąc do Kayli, Iris zderza się z Chłpakiem
z 1c Liceum
Dobra teraz do rzeczy X'D
-Może poszłabyś ze mną na imprezę?-zapytał zauroczony jej wyglądem chłopak
-YyyYyy...-nie dokończyła kiedy przerwała jej Kayla
-Czekałam na ciebie!-krzyknęła z oburzeniem(!!!!!!!!)
-Właśnie do ciebie biegłam, kiedy wpadłam na tego przystojniaka-mruknęła pod nosem Iris
-Tak przy okazji-Zbliżył się do niej i powiedział-Jestem Charlie. Miło mi
-Dobra już chodź!-wrzasnęła Kayla łapiąc Iris za rękę
Po pewnym czasie dziewczęta Wracając z obiadu zauważyły
Pana Karola Bagginsa (nazwisko z Hobbita X'D)-nauczyciela Historii.
Pośpiesznym krokiem dziewczyny dotarły do klasy gdzie Pan Baggins wpuszczał do klasy.
<Po 10 minutach>
-Ej Korni z kim piszesz?-zapytała zaciekawiana Kinga
-A z nikim-ukrywając swój telefon odpowiedziała-Nie twoja sprawa.
Zaczęła się kłótnia
-Co to ma być?-zapytał zdziwiony Nauczyciel
-A nic proszę pana, nic-odparła jedna z nich
-Korni tylko mi pokazuje jak zrobić zadanie-powiedziała z uśmiechem Kinga
-Panie profesorze to nie prawda one się kłócą o rozmowę Korni
z jej nowym chłopakiem-powiedziała podniecona Kayla
-No cóż dziewczynki dostajecie "Uwagę"-odpowiedział miło nauczyciel
-I widzisz idiotko co zrobiłaś?!-powiedziała topornym głosem Korni.
-Dzięki, wiesz, fajna jesteś, nazywam się Kinga-powiedziała miło Kinga-nareszcie
się dowiedziałam z kim ona pisze...jesteś spoko
-Dzięki ty też-odpowiedziała cichym głosem Kayla-jesteś sympatyczna
jak na taką (tzw.Dive) niegrzeczną dziewczynę X'D
 <<PO LEKCJACH>>
Iris poszła z Kaylą na spotkanie z Brad'em.
ok teraz będę mówić jako Kayla... :)
Jezu jak się bałam...miałam taką presję, że na chwile przestałam mówić.
Czekałam z Iris na tego jak on był... a czekałyśmy na Brada...
Iris opowiadała mi, że jest przystojny taki, w sam raz dla mnie.
Byłam podekscytowana spotkaniem.
Na żywo wyglądał jeszcze przystojniej niż w opowiadaniach Iris.
Super przeżycie...Poprosiłam Iris, żeby na chwilę poszła usiąść na ławkę...
Więc mówię już jak to było:
-Cześć jestem Kayla a ty to...-przerwał jej jego niebiański głos.
-Brad, jestem Brad, miło mi-zarumienił się słodko.
Potem umówiliśmy się na wieczór. Zaprosił mnie do baru jego wujka
wypiliśmy i zjedliśmy wszystko...ZA FREE'ko...(skąd ten tekst? za free'ko X'D)
<<PO 2 GODZINACH
W BARZE>>
Nadeszła ta chwila...Kiedy miałam się spotkać z Bradem.
Już tam czeka...-pomyślała w duchu Kayla.-O, spojrzał się na mnie, chyba na mnie czeka?
-Cześć Kayla...-krzykną Brad.
Cześć Brad co tam?-powiedziała siadając z nim przy stoliku.
-Dobrze................................-powiedział i mówił tak cały czas.
Nie słuchałam go, zauroczyła mnie jego cera, ogólnie cały jego wygląd.
-Zrozumiałaś?-zapytał Brad.
-Yyyy, co? jeszcze raz?
-Oh!-zaśmiał się cicho i kiwną głową do góry.-czy ty mnie w ogóle słuchałaś?
-Nie przepraszam zagapiłam się na na cie.-.nie dokończyła.
-na kogo na mnie?- zapytał
-Yyy...-nie wiedziałam co odpowiedzieć.- tak na ciebie :)
Uśmiechnęłam się do niego po czym zapytałam co chwile przed mówił.
-Wiec mówiłem ,że u mnie wszystko dobrze. I że to nie jest żadne tam spodkanie tylko...-
tak samo jak ja, nie dokończył.
-RANDKA!-krzyknął kelner zza blatu.
-Dokładnie, to randka, jeśli nie chcesz tu być bo tylko ci zawracam głowe to proszę droga wolna.-powiedział zawstydzonym głosem Brad.
-Nie, ja też myślałam że to randka...
Podszedł do mnie po  czym zbliżył do siebie moją twarz, moje wargi dotknęły jego warg i , i to było spełnienie moich najskrytszych marzeń, pocałował mnie!
Czułam takie motylki w brzuchu po czym zarumieniłam się i powiedziałam:
-Jeju, nie spodziewałam się... to wszystko jest tak szybko. Czekaj idę na chwile do łazienki.
Wiec wyszłam i wyciągnęłam szminkę i się wysmarowałam.
Po czym wróciłam do niego i rzuciłam się mu na szyje i zaczęłam go całować!
Na szkolnej imprezie byliśmy najlepszą parą w szkole. Dostaliśmy tytuł" Króla i królowej Balu szkolnego!"
Tak więc kończy się ta piękna
Historia. Kolejna część
szkolnej ofiary kiedyś tam..
miłego wieczorku :)
i do zobaczenia :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz